Przygody
05 kwiecień 2016
Niezapomniany wieczór panieński na jachcie

czarter jachtu w GizyckuOd kilku tygodni jestem szczęśliwą mężatką. Sposobu w jakim pożegnałam się ze stanem panieńskim nie zapomnę nigdy! Czarter jachtu w Giżycku okazał się być najlepszym scenariuszem na wieczór panieński jaki mogłam sobie wymarzyć. Koleżanki zrobiły mi tam taką niespodziankę, że na samo jej wspomnienie mam przyjemne ciarki na plecach.

 

 

 

Jak to się zaczęło, czyli dziewczyny czarterują jacht i robią mi niespodziankę

 

Wiedziałam, że coś knują, ale nie wiedziałam co. Obiecały mi jedynie, że będę miała wieczór panieński, o którym nawet nie śniłam. Przyznam, że się trochę obawiałam, czy nie odstrzelą jakiegoś numeru, po którym będę musiała się ostro tłumaczyć swojemu narzeczonemu, ale postanowiłam im zaufać. Był leniwy, sobotni wieczór, kiedy zadzwonił telefon.

- Czekamy przed domem.

O, zaczęło się – pomyślałam. Ubrałam się i wyszłam na dwór, a tam.... oczom mym ukazała się długa, biała limuzyna, w środku zaś moje wariatki oczekiwały mnie z szampanami w dłoniach.

- Zapnij pasy, będzie ostro - ahoj przygodo!

Myślałam, że pojedziemy do jakichś klubów, gdzie uraczą mnie alkoholem, tańczącymi panami albo czymś w podobnym klimacie... ale ku mojemu zdziwieniu zatrzymałyśmy się nad jeziorem. Tu dziewczyny nałożyły mi opaskę na oczy i gdzieś zaprowadziły – jak się później okazało, na jacht. Jaki on był piękny! Kiedy zobaczyłam kabiny pod pokładem, poczułam się przez chwilę jak w jakimś luksusowym apartamencie. Ale to nie koniec!

 

Tego się nie spodziewałam! Luksusowa łódź motorowa, a na niej ON!

 

Kiedy próbowałam dojść do siebie po szoku wywołanym tą cudowną niespodzianką, dziewczyny już raczyły mnie kolejną! Do kabiny wjechał nagle ogromny stół z moimi ulubionymi potrawami, a tuż za nim... ON - jeden z uczestników popularnego show kulinarnego. Dziewczyny wiedziały, że jestem Jego fanką, więc postanowiły do Niego napisać, a On zgodził się przygotować dla mnie kolację!!! Ba! I do tego ją z nami zjadł :) Niestety tuż po niej musiał uciekać, ale i tak to była jedna z piękniejszych chwil w moim życiu, oczywiście tuż po oświadczynach, a teraz również ślubie :) Po kolacji imprezowałyśmy do samego rana, a klimat jachtu, mazurskie powietrze i kołysanie na wodzie nadały temu wszystkiemu niepowtarzalnego wyrazu. Czarter jachtu w Giżycku - lepszego wieczoru panieńskiego niż tam, nie mogłam sobie wyobrazić!!!

Nasza galeria