Przygody
21 kwiecień 2016
Jachty – najlepsza szkoła dyscypliny

czarter jachtow GizyckoDzieciaki na wakacjach? To nie zawsze musi oznaczać niekontrolowany chaos. Nasze szkraby przeszły na Mazurach fantastyczną szkołę dyscypliny. A to wszystko dzięki jachtom.

Jedziemy na jachty!

W ubiegłoroczne wakacje chcieliśmy zrezygnować z wyjazdu gdziekolwiek. To miała być kara dla naszych dzieciaków za to, że mocno dają nam w kość. To niby już spore chłopaki (mają 5 i 9 lat), ale zupełnie nas nie słuchają i nie wykonują podstawowych obowiązków. Szlabany na komputer przestały działać, dlatego chcieliśmy sięgnąć po cięższe działa i zrezygnować z wakacji, ale doszliśmy do wniosku, że to jednak zły pomysł. Bo czemu mamy przy okazji karać siebie brakiem solidnego urlopu? Postanowiliśmy wybrać taką opcję, byśmy i my wypoczęli i nasze szkraby miały jakąś naukę. Padło zatem na czarter jachtów w Giżycku. Strzał w dziesiątkę!

Czarter jachtu... i małe diabły zamieniają się w kapitanów

Kiedy my wylegiwaliśmy się na słońcu, nasze dzieciaki uczyły się buchtowania i knagowania lin. To była dla nich nowe, emocjonujące doświadczenie, a do tego solidna dawka edukacji i dyscypliny. Bo żeby oddać się tym zajęciom, najpierw musiały przygotować otoczenie – wyszorować pokład. Chłopaki mieli też niemałą naukę odpowiedzialności: kiedy warunki sprzyjały, czyli wiatr był odpowiednio lekki, pod okiem kapitana sterowały jachtem.

 

Choć dzieciaki wciąż dają nam trochę w kość, to jednak zauważyliśmy małą poprawę – są bardziej obowiązkowi i skupieni na swoich zadaniach, dlatego z tego względu uważamy ten wyjazd za wyjątkowo udany. A przy okazji i nam udało się cudownie wypocząć, pooddychać świeżym powietrzem, pozwiedzać mazurskie krajobrazy... ach, jednym słowem było bosko :)

Nasza galeria